Wolontariat w Zamościu
Na ostatnim spotkaniu Basia ze wspólnoty "W Jego ręku" dzieliła się z nami sytuacją na pierwszej linii pomocowego frontu. Na granicy brakuje rąk do pracy, miejscowi powoli opadają z sił, a uchodźców i darów do rozdysponowania wciąż przybywa. Gdyby ktoś z Was chciał złożyć taką ofiarę w postaci poświęcenia swoich kilku dni, aby pojechać do Zamościa i tam na miejscu pomóc przy obsłudze uchodźców to jest teraz taka możliwość.  Na miejscu możemy liczyć na gościnę w domach naszych braci ze wspólnoty z Zamościa i ciężką pracę w ciągu dnia.  Bardzo proszę o osobista modlitwę i rozeznanie w tej konkretnej sprawie, a gdyby ktoś zdecydował się pomóc to także o kontakt z Tomkiem Trębaczem 600231647

powrót